Przemówienie Inger Andersen - dyrektor wykonawczej UNEP

Światowy Dzień Środowiska 2025 przypada dokładnie dwa miesiące przed kolejną rundą globalnych negocjacji w sprawie traktatu mającego na celu zakończenie zanieczyszczenia plastikiem (The Global Plastics Treaty). Zanieczyszczenie plastikiem przenika każdy zakątek naszej planety — a pod postacią mikroplastiku także nasze ciała. Przedstawiamy przemówienie wygłoszone przez Inger Andersen, dyrektor wykonawczej na spotkaniu ministerialnym Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego (INC) w Genewie:
Ministrowie,
zebraliśmy się dziś, ponieważ wszyscy rozumiemy skalę i skutki zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi. I dlatego, że mamy do wypełnienia ważne zobowiązanie – stworzyć prawnie wiążący instrument, którego celem będzie zakończenie zanieczyszczenia plastikiem.
Prognozy są alarmujące: do 2040 roku ilość plastiku przedostającego się do środowiska może wzrosnąć o 50%. Szacuje się również, że koszty szkód spowodowanych tym zanieczyszczeniem osiągną łącznie 281 bilionów dolarów w latach 2016–2040. Mówimy o utraconych dochodach z turystyki, kosztach oczyszczania plaż, zanieczyszczonych rzekach oraz o rybakach, którzy coraz częściej wyławiają więcej plastikowych odpadów niż ryb.
Cały czas pojawiają się nowe badania dotyczące zagrożeń zdrowotnych związanych z plastikiem – zwłaszcza mikroplastikiem. Te maleńkie cząsteczki krążą w naszym krwiobiegu. Nadal nie wiemy dokładnie, jaki mają wpływ na organizm człowieka, ale wiemy jedno – nie powinny się tam znajdować.
Tak jak rosną zagrożenia dla zdrowia, rośnie też presja na firmy. Konsumenci, inwestorzy i rynki zmieniają oczekiwania. Przedsiębiorstwa, które pozostaną przy starych modelach, pozostaną w tyle.
Rozwiązanie tego problemu jest w zasięgu ręki. Po dwóch latach negocjacji nad traktatem mającym zakończyć zanieczyszczenie plastikiem – zapoczątkowanych rezolucją UNEA 5/14 – zbliżamy się do kluczowego momentu: wznowionej piątej sesji Międzyrządowego Komitetu Negocjacyjnego (INC-5.2).
Te rozmowy nie były łatwe – ale żadne ważne negocjacje nie są. Każde państwo wnosi do stołu swoje stanowisko, uwarunkowane narodowym kontekstem. Dla jednych kluczowe jest powstrzymanie plastiku przed trafianiem do mórz i oceanów, dla innych – wpływ nowego instrumentu na lokalny przemysł.
Różnice są naturalne. Znalezienie wspólnej płaszczyzny wymaga kompromisów ze wszystkich stron. Ale nadal mamy szansę stworzyć traktat, który obejmie pełen cykl życia tworzyw sztucznych i pozwoli chronić zdrowie, środowisko i gospodarkę przed zanieczyszczeniem plastikiem.
Pierwsza część negocjacji INC-5 w Busan (Republika Korei) przyniosła postęp. Osiągnięto pewien poziom zbieżności w tekście. Ale pamiętajmy: nic nie jest uzgodnione, dopóki wszystko nie zostanie uzgodnione. Nadal wymagają intensywnej pracy trzy kluczowe obszary:
- Dodatki chemiczne w tworzywach sztucznych,
- Zrównoważona produkcja i konsumpcja,
- Mechanizmy finansowania.
Zostało 96 dni do wznowienia rozmów w Genewie. W tym czasie musimy zmniejszyć rozbieżności w tych trzech obszarach – nie zostawiając całej pracy na sierpień. Trwają prace międzysesyjne, w tym przygotowania do spotkania szefów delegacji. Aby osiągnąć realny postęp, musimy przyspieszyć działania dyplomatyczne i polityczne – angażując wszystkie zainteresowane strony. Każdy dzień się liczy.
Ministrowie, przypominam o zaproszeniu UNEP na INC-5.2, by pomóc w rozwiązaniu najbardziej złożonych kwestii. Naszym celem jest traktat, który nie tylko zakończy zanieczyszczenie plastikiem – także w środowisku morskim – ale także zapoczątkuje sprawiedliwą transformację dla wszystkich.
Ponieważ jest to proces kierowany przez państwa członkowskie, a celem dzisiejszego spotkania jest wysłuchanie krajowych perspektyw i propozycji konwergencji, nie będę teraz szczegółowo omawiać trzech obszarów wymagających dalszej pracy.
Pozwólcie jednak, że powiem, czym ten traktat musi się stać – w szerszym kontekście. W świetle nauki, jego celem musi być realna zmiana. Musimy:
- przemyśleć,
- odrzucić,
- ograniczyć,
- ponownie wykorzystać,
- poddawać recyklingowi
– ze szczególnym naciskiem na plastik jednorazowego użytku i produkty o krótkim cyklu życia.
Ponowne wykorzystanie może zmniejszyć odpady i chronić zasoby. Potrzebujemy:
- skutecznej rozszerzonej odpowiedzialności producenta,
- ambitnych celów recyklingu,
- większej przejrzystości, identyfikowalności i obowiązku ujawniania danych,
- inwestycji w zielone systemy gospodarowania odpadami i oczyszczanie środowiska z plastiku.
- Musimy zapewnić finansowanie, transfer technologii i budowanie potencjału – jako elementy wspierające wdrażanie traktatu.
W kontekście trwającej Konferencji Stron Konwencji Bazylejskiej, Rotterdamskiej i Sztokholmskiej, powinniśmy także innowacyjnie podejść do dodatków chemicznych w produktach z tworzyw sztucznych, które mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia – to kluczowy aspekt projektowania bezpieczniejszych produktów.
Ministrowie,
jesteśmy blisko. Ale potrzebujemy ostatniego, silnego impulsu. W najbliższych trzech miesiącach musimy zbudować polityczną dynamikę. Musimy spotkać się – symbolicznie i dosłownie – w środku wielkiego namiotu, by wypracować kompromis w trzech krytycznych obszarach.
Podczas INC-5.2 musimy zrealizować wizję rezolucji UNEA – wsłuchując się w rosnący globalny apel i uzgadniając instrument, który położy kres zanieczyszczeniu plastikiem.