Razem dla przyrody Mazowsza – współpraca, która ma znaczenie

1 października 2025 r. w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli samorządów, instytucji ochrony środowiska, organizacji pozarządowych oraz ekspertów, poświęcone praktycznym aspektom obszarowej ochrony przyrody w regionie. Dyskusje na temat wyzwań dały okazję do przedstawienia dobrych praktyk wspierania lokalnych ekosystemów i wskazania kierunków dalszej współpracy. Konferencja została zorganizowana przez UNEP/GRID-Warszawa i sfinansowana była ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Spotkanie otworzyły wystąpienia Marii Andrzejewskiej, dyrektor generalnej Centrum UNEP/GRID-Warszawa i wiceprezeski Narodowej Fundacji Ochrony Środowiska, oraz Andrzeja Różyckiego, zastępcy dyrektora ds. ochrony przyrody w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego.
Maria Andrzejewska podkreśliła wagę różnorodnego grona uczestników – burmistrzów, wójtów, przedstawicieli nauki i biznesu – mówiąc, że „troska o przyrodę wymaga zaangażowania wielu aktorów. Na Mazowszu szczycimy się tym, że nasze obszary są zielone, bo to one warunkują nasz dobrostan. W dobie coraz częstszych susz, obszary wodochłonne, jak mokradła i łąki stają się nieocenionym zasobem, a naszym obowiązkiem jest zachowanie go dla przyszłych pokoleń”. Andrzej Różycki zauważył z kolei, że skupiamy dziś uwagę na dwóch formach ochrony – parkach narodowych i krajobrazowych. „Musimy zrozumieć, jak ważne jest poszukiwanie rozwiązań, które pozwolą chronić przyrodę, a jednocześnie prowadzić gminy ku zrównoważonemu rozwojowi”.
Złożoność wyzwań
Dr Piotr Mikołajczyk (UNEP/GRID-Warszawa) wystąpił z prelekcją „Po co nam sojusz z przyrodą?”. Zwrócił uwagę, że mimo dekad ostrzeżeń granice planetarne są wciąż przekraczane. „Nie możemy traktować przyrody wyłącznie jako dostarczyciela usług ekosystemowych przeliczanych na pieniądze – powinna ona mieć status infrastruktury krytycznej, bo zapewnia nam bezpieczeństwo w sytuacji kryzysu środowiskowego”. Wskazał też na konieczność przełamywania „silosowego myślenia” i współpracy interdyscyplinarnych zespołów nad złożonymi problemami.
O praktycznych wyzwaniach mówił następnie Sławomir Bełko (RDOŚ Warszawa). Zaznaczył, że zarządzanie obszarami Natura 2000 nie opiera się na jasnych zakazach, lecz na współdziałaniu organów, a trudności wynikają m.in. z niejednoznacznych definicji, nakładania się kompetencji, a także z faktu, że grunty chronione bywają własnością prywatną. „Wyzwanie stanowi też ustalenie samej własności gruntów – a to warunek skutecznego działania”.
Pierwszy blok merytoryczny otworzył Andrzej Weigle, prezes Narodowej Fundacji Ochrony Środowiska. Podkreślił, że dobre praktyki samorządów i konsultacje społeczne mogą stać się kluczowym narzędziem skutecznej ochrony przyrody, nawet tam, gdzie przepisy nie nadążają za rzeczywistością. Dyskusja pokazała złożoność wyzwań: od kłopotliwego statusu prawnego parków krajobrazowych, przez brak funduszy na wykup terenów prywatnych w parkach narodowych, po przewlekłe procedury egzekwowania prawa. Paneliści wskazywali, że ochrona przyrody jest zadaniem gmin tak samo jak dbałość o mieszkańców, a miejscowe plany zagospodarowania stają się ważnym narzędziem ograniczania degradacji środowiska.
Drugi blok poświęcony był roli danych przestrzennych. Daniel Starczewski (UNEP/GRID-Warszawa) zaprezentował, jak GIS wspiera planowanie ochrony przyrody i lokalizowanie inwestycji, a wraz z dr. Wojciechem Szymalskim (Instytut na Rzecz Ekorozwoju) i Marcinem Góreckim (Fundacja Stocznia) omówił projekt ułatwiający gminom wyznaczanie terenów pod OZE. Dyskutowano o znaczeniu dobrze zaplanowanych konsultacji społecznych oraz o potrzebie wczesnego i szerokiego włączania mieszkańców w proces decyzyjny. Zwrócono też uwagę na tzw. „efekt szarańczy”, czyli pozytywną odpowiedź społeczną, skutkującą masowym odrzucaniem wniosków dotyczących wiatraków w gminach, które wcześniej nie przygotowały odpowiednich planów przestrzennych.
Kompromisy i procedury
Uczestnicy pierwszej popołudniowej debaty „Jak znaleźć kompromis?” wskazali, że skuteczność ochrony przyrody zależy m.in. od jasnego przypisania odpowiedzialności, a obecnie rozmyte kompetencje i luki prawne utrudniają realne działania. Paneliści rekomendowali, by jeden organ wiodący odpowiadał za ochronę przyrody, a samorządy otrzymywały klarowne informacje i narzędzia. Podkreślano wagę nadzoru przyrodniczego podczas realizacji inwestycji oraz wpisywania konkretnych wymogów do decyzji środowiskowych.
Debata „Od pomysłu do uchwały” unaoczniła, jak złożony jest proces ustanawiania nowych form ochrony – wymaga procedur prawnych, konsultacji społecznych i budowania poparcia politycznego. Wskazano, że im wcześniej lokalne społeczności zostaną włączone w rozmowę, tym większa szansa na akceptację. Emilia Jurkiewicz z UNEP/GRID-Warszawa zaprezentowała zaś sprawdzone rozwiązania programu Re:Generacja, podkreślając, że lokalne inicjatywy – choć często na niewielką skalę – mają ogromny wpływ na stan ekosystemów.
Ostatnia debata, „Lokalnie i skutecznie”, przyniosła przykłady działań oddolnych: od działań aktywistów na rzecz rzek, po inicjatywy gmin zatrzymujące nadmierną urbanizację i porządkujące ramy planistyczne. Zwrócono uwagę, że pomijanie głosów samorządów przy tworzeniu nowych form ochrony jest błędem, a skuteczność działań zależy od dobrej dokumentacji i rzetelnego przygotowania.
Wydarzenie „Razem dla przyrody Mazowsza” zakończyło się wspólnym podsumowaniem. Uczestnicy zgodzili się, że ochrona przyrody nie jest hamulcem rozwoju, lecz jego warunkiem. „Łącząc wiedzę ekspertów z praktyką samorządów i głosem mieszkańców możemy skutecznie chronić bogactwo Mazowsza. Projektem społecznym, który aktualnie mobilizuje do podobnego zaangażowania jest Zielony Pierścień Warszawy - inicjatywa łącząca mieszkańców, samorządy i ekspertów w działaniach na rzecz ochrony lokalnych ekosystemów.